2012/12/25

Jeśli będzie nam dane

Podobno kiedyś się spotkaliśmy
Podobno było nam pisane
To spotkanie

Zapach książek
Tęskniący za kimś
Kto by go docenił

Ciosane krzesła
Tęskniące za plecami
Które mogłyby się na nich oprzeć

Satynowa pościel
Tęskniąca za byciem
Cichym spowiednikiem

I my
Suche kwiaty
Szczęśliwi
Bo ktoś nas jeszcze zatrzymał

Na minutę
Na rok
Na wieki

Bolesne i piękne
Wspomnienia
Jak róże

2012/12/23

Woland

Na kolanach klęczę
Krew, czy inny szum?

Beznamiętnie wloką się oczy
I nawet nie mogę spojrzeć
Szaro-niebiesko-zielone?

I się zmieniają

Zabawne, o ironio

Papier
Papieros
Parlament

Słodki fiolet wspomnienia
Za prędko, za późno

Ścisk żołądka
Krótka myśl
Potknięcie się o płytkę
Vinylovą

Śmieję się z tego jednego słowa
Aż sprawdzę
Biesit

Chyba diabeł je wymyślił
I słodko przekazał przez
Spierzchnięte usta

2012/11/21

Dopóki śmierć nas nie rozłączy

I szumi, i skrzy się
Wiruje i lśni
I wieje, kołysze
Paruje w te dni

Umyka i burzy
I biegnie, i gna
I pędzi w naturze
Natura ją zna

Jak sękacz weselny
Złocisty i pstry
Jak ogień tajemny
Raz dobry, raz zły

I tylko bezpiecznie
Obchodzić się z nią
Przyniesie ci zgubę
Gdy stanie się złą

Otworzy ci bramy
Odwagi Ci da
I staniesz się dumny
Zapomnisz, kim ja

A ja - marny proszek,
Uczucie i strach?
W dłoń pachnący groszek
Dam tobie, i mak?

Ja - wojna! Ja - siła!
Groza i potęga!
Przede mną - miliony!
Bóg przede mną klęka!
 
I na co ci wtedy
Twa wiedza, twa mądrość
Gdy moje torpedy
Odbiorą jej godność?

Ucichnie, jak kiedyś
W mogiłach sen zapadł
Twą mądrość, twą wiedzę
Wojenny duch napadł

I śpisz już, kochany
Śpisz snem bohatera
Ja - wojna, kochanka
Dziś życia zabieram...

Wierszysko pisane nocą

"On na pewno jest taki
Jak my ja i ty"
"Perfekcyjny doskonały
Zadbane paznokcie"
"Ten elitarny fryzjer"
"I wszyscy Go podziwiają"
"Tonie w zachwytach
Jak ty wczoraj wiesz"

Spoglądam na swoje
Pomarszczone suche dłonie
"Pamiętasz, że mamy dziecko"
"Jak dziecko"
"W porządku"
I dalej łyk za łykiem
Kanał za kanałem

I szef był dziś
Taki niedzisiejszy
Całkiem zeszłoroczny
Taki niesprawiedliwy
"Pamiętasz, że mam kochanka"
"Jak kochanek"
"W porządku, pozdrawia"

Łuska za łuską
Drap drap
Płytka o płytkę
Skórka o skórkę
"Kup cebulę jutro, jak
będziesz wracać"
Będę wracać
Program za programem

A on się krząta tam,
W swoim królestwie
I tak dzień w dzień
Dzwoni do niego
Tamtego

I nawet prawie
Nie mam mu za złe
W końcu
Jestem kobietą

Zarabiaj
Wybaczaj
Wydawaj
Udawaj